Historia hotelarstwa w pigułce

Już od zarania dziejów człowiek potrzebował miejsca na nocleg wtedy, gdy znajdował się poza miejscem swojego zamieszkania. Dlatego też właśnie w starożytności powstała wały pierwsze obiekty tego typu. Przyczynił się do tego rozwój handlu, wojny, Igrzyska Olimpijskie, a także powody religijne – chciano odwiedzać miejsca kultu bóstw. W starożytnej Grecji, dla przykładu, zakładano pandokia, w których gość mógł spocząć i przespać się. W średniowieczu zwyczaj udzielania a gościny nieco podupadł, ale, na ziemiach polskich funkcjonowało przysłowie „gość w dom – Bóg w dom”. Do dzisiaj gościnność pozostaje jedną z najbardziej wyróżniających cech Słowian. Za czasów monarchii stanowej oraz elekcyjnej można było przenocować i posilić się w oberży i karczmie. Obiekty przyjmujące gości były też zwane gospodami. Pierwszym polskim hotelem w pełni tego słowa znaczeniu był zajazd Marywil w Warszawie, utworzony przez królowa Marysieńkę Sobieską w 1695 roku. W wieku dziewiętnastym każde duże miasto europejskie posiadało przynajmniej jeden tego typu obiekt, taki, jak, np. Ritz w Paryżu. Przeznaczone one były dla kupców czy bogatych handlowców. W wieku dwudziestym, kiedy turystyka stała się masową dziedziną życia i przestała być zarezerwowana jedynie dla bogatej grupy klientów, wyodrębniły się schroniska młodzieżowe, motele, pensjonaty, hostele i inne obiekty. W górach budowano schroniska górskie. Po drugiej wojnie światowej na terenie Polski można było zauważyć tworzenie się obiektów przeznaczonych dla określonych grup zawodowych wypoczywających wraz z rodzinami, jak np. hotele robotnicze, górnicze, ośrodki policyjne, wojskowe. Obecnie na rynku królują hotele sieciowe o różnych standardach.