Najciekawsze hotele świata

Nietypowe wakacje? Czemu nie? Warto przy tym pomyśleć nad wyborem takiego hotelu, który zadziwia. Oj, będzie co opowiadać znajomym po powrocie. A oto kilka przykładów na to, że pobyt hotelu wcale nie musi być nudny. Na pustyni Sala de Uyuni w Boliwii mieści się hotel z … soli. Zamiast dywanów znajdują się tutaj solne podkładki Żeby było ciekawiej, w obiekcie obowiązuje zakaz lizania ścian. Szwedzi, z kolei, postanowili spełnić marzenie z dzieciństwa i wybudowali hotel na drzewie. Do tego celu wykorzystano sosny, z wierzchołków których roztacza się malowniczy widok na okolicę. Taki obiekt działa przez cały rok, za sprawą ogrzewania podłogowego. Miłośników wina ucieszy hotel w beczkach po tym trunku, jaki pojawił się w mieście Stavoren w Holandii. Rolę okienek pełnią tutaj małe otwory, a w przytulnych, dwuosobowych apartamentach roznosi się zapach burgundzkiego wina. Japończycy wymyślili hotele kapsułkowe, które przypominają trumny. Nie poleca się tego rozwiązania osobom z klaustrofobią, ale wielbicieli minimalizmu urzeknie prostota i skromność wyposażenia malutkich pokoików. Kto wie, czy takie obiekty już wkrótce nie podbiją Europy? A propos trumien. Jeśli ktoś chce spać w tym nietypowym miejscu, powinien udać się do Berlina. Działa tam Hotel Propeller, w którym każdy z trzydziestu pięciu pokoi wyróżnia się nietypowym wystrojem. Można tam spać w łożu przypominającym gitarę, a także w… trumnie. Furorę robi też hotel, w którym śpi się w… gigantycznej figurze psa rasy beagle. Obiekt wybudowano w stanie Idaho w Stanach Zjednoczonych. Wadą jest jego niewielka powierzchnia. Naraz mogą tam spać jedynie cztery osoby.